poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Rozdział 11

Chłopak pchnął mnie w tył. Dobrze że za mną stało łóżko i to na nie upadłam. Byłam wściekła. Podniosłam się z pościeli i pobiegłam za chłopakiem w stronę małej kuchni. Tak samo jak pokój w którym wcześniej siedzieliśmy, była urządzona w ciemnych kolorach, tylko panował tu kolor czarny. Ściany czarne, meble czarne, podłoga czarna, krzesła czarny, jedyne co było w innym kolorze to rączki od szafek kuchennych, oraz oświetlenie :D. Nie wiem co we mnie wstąpiło albo co mną kierowało, ale wyciągnęłam z szuflady wielki nóż i gdy mulat zorientował się że jestem z nim w pomieszczeniu, już za nim stałam. Podniosłam lekko swój narząd zbrodni i skierowałam w jego gardło.
- Nie zrobisz tego - powiedział.
W jego głosie słychać było przerażenie, strach i niepokój. Satysfakcjonowało mnie to. Ale czemu miałabym mu to odpuścić. nagle zdałam sobie sprawę co ja robie. Louis nigdy by mi tego nie wybaczył. Opuściłam nóż w dół, ale mimo to nie odkładałam go na blat, ani do szuflady. Jedynie moja dłoń lżej go trzymała. Gdy Zayn poruszył się tak, jakby chciał odejść, bo aktualne opierał się o ścinę do czego go zmusiłam, lub wyrwać mi sprzęt, moja ręka ponownie mocniej złapała rączkę ostrza. Czułam to w całej sobie, choć nie wiedziałam co to. Taka złość, nie to nie to. Wściekłość, to też nie. Niepewność, chyba też NIE. Takie uczucie... wypełniało mnie całą. A może to było przeczucie? Możliwe. Najprawdopodobniej; przeczucie, że zaraz zrobię coś złego, coś nieodpowiedniego.
Szybko odwróciłam się od chłopaka i ruszyłam w stronę otwartej jeszcze szuflady. Nagle coś mnie podkusiło i z zamachem odwróciłam sie do tyłu. Z powodu, że nóż miałam wyciągniety do przodu, przejechałam nim bo brzuchu przyjaciela Tomlinsona.
- Auuuuuuuuuuuu!!!!!!!!! - krzyknął i chwycił się za brzuch, z którego wylewały się litry krwi.
Szybko starałam się zatamować wyciek i przemyłam chłopakowi ranę. Myślałam że będzie na mnie zły, i to bardzo zły. Jednak chłopak po skończeniu opatrywania, spojrzał na mnie z taką wdzięcznością, że poczułam motylki w brzuchu.
Szybko odwróciłam wzrok i udałam się w stronę zlewu, by opłukać ręce. Chłopak podszedł do mnie od tyłu i szepnął mi na ucho.
- Dziękuję - oraz przytulił mnie bardzo mocno.
- Nie ma za co... to ja narozrabiałam. Przepraszam Zayn. - mówiłam. Nie miałam odwagi spojrzeć mu w oczy z dwóch powodów:
1. Po tym co mu zrobiłam.
2. Znowu poczuje motylki w brzuchu.
- Nic się nie stało. To ja zacząłem - mruknął.
- Jeszcze raz.. - zaczęłam, lecz nie byłam w stenie dokończyć. Podniosłam wzrok i utonęłam w jego brązowych, pięknych oczach, które tak bardzo błyszczały i śmiały się do mnie - chyba po raz pierwszy.
Nagle poczułam jego oddech na moich ustach. Było to bardzo dziwne. Nie, nie to że sie do mnie zbliżył, to że mi to wcale nie przeszkadzało. A wręcz przeciwnie.
Na początku całował tak delikatnie i niepewnie? Gdy odwzajemniłam pocałunek chłopak pokazał na co go stać. Nasze jezyki toczyły zażartą walkę. każdy chciał pokazać "ile potrafi". To było coś, czego nigdy nie przeżyłam. Nasze "całusy" były coraz bardziej namiętnie i agresywnie. Chłopak lekko mnie podniósł i posadził na blacie kuchennym. "Rozszerzyłam"(nie wiedziałam jak to napisać :D) nogi, by chłopak mógł bliżej podejść, co od razu zrobił. Moje ręka znajdowała sie wplątana w tego włosy, które cały czas plątałam, a druga ściskała mocno jego bark. Ręce mojego kochanka natomiast błądziły po moich plecach. Cały czas czułam motylki w brzuchu. Jakbym była w niebie.
Nagle, w jednej chwili stało się kilka rzeczy naraz:
1. Usłyszałam głośny trzask.
2. Mulat oderwał się ode mnie.
3. Odwróciłam głowę w prawo i zobaczyłam . . .

___________________________________________
Można powiedzieć że w 50% zgadliście, co miałam zamiar zrobić.
Rozdział późno, ale wiecie jak to jest - wiosna, jest ciepło, no i prawie cały czas sie siedzi na podwórku :D
A wiec widzę ze wspaniale idzie Wam komentowanie, co mnie bardzo cieszy i mam nadzieję ze będzie tak dalej, podwyższamy stawkę:
3kom = next :))
Mam do Was jeszcze jedną prośbę. Udostępniajcie i polecajcie bloga, bo chciałabym go bardziej rozkręcić. Jak czytacie, zaznaczajcie to na górze :)))
Zachęcam do zadawania pytań bohaterom :)
Kocham Was Julka xx

7 komentarzy:

  1. Jezus Maria... Co ona do jasnej cholery odpierdziela !!! Jak ona w ogóle mogła to zrobić LOUISOWI ??!!! Nie wybaczę jej tego...
    Zayn: Czy tak naprawdę podoba ci się Bella ???
    Życzę weny i z niecierpliwością czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha! Sam nie wiem... W tej chwili tak, a jak będzie za 5 minut, tego nikt nie wie :D

      Usuń
    2. Julka !! Gdzie jest rozdział ??!!!!

      Usuń
  2. 1. Głośny trzask drzwi bo ktoś wlazł
    2. Mulat oderwał się od niej bo usłyszał ten huk
    3. Odwróciła głowę w prawo i zobaczyła lOUISA
    boooski rozdział
    :D
    JAK ZWYKLE I CZEKAM NA KOLEJNY
    Pozdro ~ Miskax3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! Oczywiście czekam niecierpliwie na nn:*
    Oba twoje blogi wspaniałe, czekam na odwieszenie tamtego!
    Ciekawe kogo zobaczy?:D
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział :) : iamabigtrouble.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę weny<3
    Juliet:*

    OdpowiedzUsuń
  4. ludziu co z tobą?? gdzie rozdział?? nn :*

    OdpowiedzUsuń
  5. EJ
    JUŻ PRAWIE MIESIĄC CIĘ NIE MA !!!
    CO SIĘ DZIEJE ???!!!
    Powinnaś chociaż napisać głupie "ZAWIESZAM" tak jak na drugim blogu a nie ... -.-
    no ale dobra
    poczekam
    pozdro ~ Miśkax3

    OdpowiedzUsuń